LP 1850

Kończy się lato. Z tegorocznych wakacyjnych przebojów już tylko Sharon Van Etten utrzymała się w zestawieniu. Sporo ostatnio nowości, ale na wiele płyt wciąż czekam. Trzeba przyznać, że poza dość niezawodnym sklepem Sonic Records, dostarczającym „niezależnych”, pozycje z majorsów zmonopolizował Empik, który totalnie mnie zawiódł nową formą pakietu lojalnościowego. Podniósł ceny i nawet z promocjami, za które się płaci, przegrywa z konkurencją. Tyle, że konkurencja ma często problem z dostępem do nowości. No i w ten sposób płyty zamawiane przed premierą, okazują się w dniu premiery niedostępne bo nakład ich jest wyczerpany. Empik nigdy nie miał takich niemiłych niespodzianek, ale jego polityka cenowa pozostaje dla mnie niezrozumiała. Płyty cd nie mówiąc o winylach wciąż są drogie i najwyraźniej chodzi o zawężenie ich sprzedaży do mini klubu hobbystów. A przecież sami artyści wciąż nagrywają i wydają płyty, a nie jakieś zbiory przypadkowych, elektronicznych tracków. Czekam zatem na różne nowości, które miały już swoją premierę, a przecież co tydzień ukazują się na świecie kolejne nowości, których nie było jeszcze jak zamówić. Oczywiście mogłem ich posłuchać na serwisach streamingowych ale nawet nie mam do tego odpowiedniego sprzętu audio.

1850
Posłuchaj najnowszej listy przebojów
×