Niby nigdy nie słuchałem Friendly Fires, a tymczasem na mojej półce stoją już cztery płyty tego zespołu. Podobno dwaj członkowie zespołu grali kiedyś hard core, a przecież „Inflorescent” to klasycznie dyskotekowo-taneczny album. Trio zaczynało w niezależnej wytwórni, idąc tropem amerykańskiej sceny skupionej wokół takich zespołów jak !!! czy LCD Soundsystem, a teraz w ramach wielkiego Universalu przygotowali sześć singli do atakowania list przebojów. Ale kto, komu zależy na komercyjnym sukcesie, robi sobie 8 lat przerwy!? Zwłaszcza w sytuacji wciąż młodych muzyków, których kariera w latach 2008-2011 świetnie się rozwijała. Ten trzeci właściwy album miał być czymś zdecydowanie śmiałym i odmiennym od wcześniejszych dokonań. Odmienny w istocie jest, ale ma w sobie tyle awangardowego ducha co duet Wham! wykonujący przebój „Wake Me Up Before You Go Go”. Generalnie z taką stylistyką należy bowiem łączyć repertuar „Influescent”. I niech nikogo nie zwiedzie psychodeliczna szata okładki, czy udział producencki James’a Forda – nowe dzieło Brytyjczyków pasuje jak ulał przede wszystkim do programu telewizyjnego „Dance Dance Dance”.
Począwszy od „Can’t Wait Forever”, przez ubiegłoroczne single: “Heaven Let Me Know” i „Love Like Waves”, aktualny przebój “Silhouettes”, po kolejne single „Lack of Love” i zamykający „Run The Wild Folwers” – dostajemy taneczne, przebojowe kawałki zrealizowane w niezmiennie radosnym stylu. Nie wiem skąd u tych artystów tyle optymizmu i afirmacji życia w jego utartych, rozrywkowych formach? Jeśli gdzieś pojawiają się nuty refleksji, są to problemy jakie możemy mieć spacerując z dziewczyną plażą o zachodzie słońca, względnie, gdy wychodząc z basenu przy hotelu zauważamy, że wszystkie leżaki są już zajęte. Ale, czyż nie potrzebna nam teraz uśmiechu, oddechu i zapomnienia? Friiendly Fires opakowani w elektronikę, wyraziste bity i beztroskie wokale chcą nas bawić. Mnie to momentami zawstydza i wręcz krępuje. Jedynie patrząc na absolutnie czarną powierzchnię aktywnej strony płyty zaczynam kiwać z uznaniem głową.