„Be Up a Hello” – Squarepusher

Warp, 31 stycznia 2020

Processed with VSCO with jm1 preset

Techno i jazz to mieszanka, która w latach 90. intrygowała i znajdowała uznanie krytyków. Tom Jenkinson znany jako Squarepusher jest synem muzyka jazzowego i sam gra też na żywych instrumentach rytmicznych (perkusja, bas). W jego bogatej twórczości można znaleźć zatem ciekawe odniesienia. Ja po wstrząsie, jakim było wysłuchanie dwóch pierwszych płyt artysty, nie zostałem wierny estetyce drum’n’bass. Jednak na fali nostalgii za latami 90. sięgnąłem po tegoroczny -piętnasty już w karierze – album Squarepusher’a. Pewną tęsknotę podzielili chyba też inni słuchacze, bo album (wydany po pięcioletniej przerwie) zadebiutował na najwyższych miejscach w dotychczasowej karierze. Akurat tak się składa, że Tom Jenkinson po wycieczkach w rejony muzyki filmowej, ambientu i grania z robotami, postanowił wrócić do pierwotnych fascynacji jazzowo zrytmizowanej elektroniki. Co więcej sięgnął po zapomniane instrumenty klawiszowe z którymi zaczynał swoją karierę.

Album „Be Up a Hello” zapowiadany w ub. roku przez singiel i teledysk „Vortrack” to ponad 47 minut mocnych muzycznych wygibasów. Stonowane tła, które układają się miejscami w przyjemne harmonie, posiekane są szybkimi bitami. Po pogodnym wstępie, który operuje melodyką niczym z dawnych dobranocek, kolejne nagrania nabierają tempa i gęstości. Dopiero piąty kawałek „Detroit People Mover” daje słuchaczowi wytchnienie. Singlowy „Vortrack” operuje chłodnym, kosmicznym tłem, zdominowanym ponownie przez maszynowe stukoty i wiertła. Ciekaw jestem co kierowało artystą, że wybrał taką kompozycję do promocji płyty? Na pewno więcej atrakcji wybrzmiewa w „Nervelevers” i „Terminal Slam”. Można w nich znaleźć charakterystyczne motywy, zapadające w pamięć. No i polecam świetny teledysk do tego drugiego numeru, wyreżyserowany przez Japończyka – Daito Manabe. Całość kończy budzący grozę utwór „80 Ondula”, który brzmi jak odgłosy z zagubionej stacji kosmicznej, podtrzymywanej przez roboty pokładowe. Po kilkukrotnym przesłuchaniu „Be Up a Hello” czuję się nasycony tą muzyką. Mogę znów zrobić sobie od niej przerwę.

Processed with VSCO with hb1 preset

Posłuchaj najnowszej listy przebojów
×