Liczyłem w tym tygodniu na inne premiery, ale znów jakoś gęsto się zrobiło w obszarze nowych nagrań i moje pomysły uległy zmianie. Akurat i Austra i Car Seat Headrest wydali 1 maja swoje czwarte płyty i obydwie te pozycje zawładnęły moim odtwarzaczem bardziej, niż inne nabytki z ostatniego czasu. Ten ścisk odbija się także na niewielkich przesunięciach w obrębie całego zestawienia. Przeważają wzrosty i spadki o dwie, trzy pozycje. Artur Rojek dotarł do pierwszego miejsca z piosenką „Bez końca”. Kiedyś miałem już numer jeden z takim tytułem – na początku 1987 roku wykonywał go zespół Siekiera. Dawne czasy. Z tego zestawienia Morrissey je pamięta, Kim Gordon, czy Greg Dulli – ale oni wszyscy występowali wtedy w swoich zespołach a nie solo – a i Nick Cave miał wówczas innych muzyków w składzie The Bad Seeds. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym tygodniu spadną piosenki DJ Shadow’a z udziałem De La Soul oraz Trupa Trupa. Trójmiejska grupa wydała właśnie EP’kę ale jakby mniej przebojową. Prędzej zatem DJ Shadow odpali jakiś drugi hit ze swojej ostatniej, ubiegłorocznej płyty. No ale w poczekalni, jak wspomniałem tłok, więc różnie to może być.