W tym tygodniu zadebiutował na liście utwór mojego kolegi. Sprawa rzadka, choć nie do końca wyjątkowa. Niedawno miałem na liście utwór synów mojego kolegi. Znam też paru muzyków z dość popularnych zespołów, a oni kojarzą mnie i w przeszłości miałem ich piosenki na swojej liście. No ale nie pora to, ani miejsce na przechwałki. Mój kolega w każdym razie parę lat czekał na takie spodobanie mi się. Elon Musk wysłał właśnie swoją rakietę z astronautami w kosmos, a jego partnerka debiutuje w moim zestawieniu z drugim singlem z tegorocznej płyty. Szybko też zameldował się w zestawieniu nowy Perfume Genius, który coraz szerzej zachwyca swoją muzyką. Na szczycie zestawienia żywotne staruszki – Morrissey i Pearl Jam – artyści starsi ode mnie. W pierwszej dziesiątce z tej kategorii są jeszcze Greg Dulli i Kim Gordon. Słuchając dziś całej „trzydziestki” stwierdziłem, że tworzy je wiele naprawdę wyjątkowo udanych piosenek i kilka fajnych energetyków. Trudno chwalić własny gust, ale odnoszę wrażenie, że moi domownicy jakby się ze mną w tej mierze zgadzali.
