Caribou i The Weeknd z marszu zastąpili swoje stare piosenki, nowymi. Za to trzeci przebój z ubiegłorocznej płyty Red Box pojawił się po dłuższym namyśle. To ciekawe, że taki zespół jak Red Box, z jego indiańskimi naleciałościami, jest akurat w Polsce popularny. Chyba chodzi o silnego i romantycznego ducha naszego narodu? Nastrój beztroskiej, wakacyjnej radości, wywindował niemal na sam szczyt piosenkę Nada Surf. Wokalistka Chairlift obroniła pozycję lidera. W pierwszej 10. pojawiły się nowe piosenki Grimes i Tame Impala. Poza tym szczyt zestawienia mocno się zestarzał. Z polskich piosenek najwyżej w tym tygodniu znalazł się kawałek nieistniejącego właściwie Lao Che sprzed dwóch lat. To wszystko trochę kwestia małej ilości nowości na polskim rynku płytowym. Nie bardzo mam w czym wybierać, a nawet jak coś wybiorę, to realizacja się opóźnia. Taki rok, takie czasy.