Kończą się wakacje. Wpadło mi ostatnio kilka płyt, z których pewnie wyniknie trochę premier. W tym tygodniu pojawił się „powerowy” The Killers i nastrojowy singiel wokalistki Paramore. Numer jeden dla Pearl Jam jest więcej, niż zaskakujący, jako, że moja miłość do muzyki tego zespołu przeminęła w połowie lat 90. No ale cała pierwsza trójka jest mocno nie z tych czasów. Dla równowagi w dziesiątce są też młode siły – w tym debiutant Westerman, który wykonał nadzwyczaj imponujący awans o 11 pozycji. A w podsumowaniu wakacyjnych notowań pierwsza 10 wygląda następująco:
- On The Floor – Perfume Genius
- Fell Into The Ocean – Dan Deacon
- Ne Teselli Ne Avuntu – Jakuzi
- Something Like This – Trail of Dead
- My Name Is Dark – Grimes
- So Much Love – Nada Surf
- Say You Will – Red Box
- We Can’t Found – Algiers
- Lost In Saturday – Tame Impala
- Jabłka – Gryko Sensual Band