Wszystko w tym serialu jest na właściwym miejscu. Świetnie dobrana obsada, zbrodnia, która jest naprawdę wstrząsająca, pikantne okoliczności przestępstwa, atrakcyjne otoczenie związane z zżyciem nowojorskich wyższych sfer, każdy odcinek kończy mocny akcent utrudniający spokojne czekanie na ciąg dalszy. Jeśli jest tu jakiś słaby punkt, to odpowiedź na pytanie dlaczego doszło do morderstwa? Ale po kolei – mamy bogatą rodzinę: Hugh Grant wciela się w lekarza, dziecięcego onkologa (Jonathan). Nicole Kidman jest jego żoną, doktorem psychologii (Grace). Mają syna, który chodzi do prywatnej, prestiżowej szkoły i jest uzdolniony muzycznie (Henry). Donald Sutherland gra bogatego ojca Grace (Franklin). W doskonale funkcjonujące życie rodziny, wkracza młoda kobieta (Elena), która – jak widzimy – próbuje się zbliżyć do Grace, pomimo, że ich światy są kompletnie różne. Elena fascynuje i niepokoi swoim sposobem bycia. Jest też niewątpliwie niezwykle atrakcyjną kobietą, która przyciąga wzrok mężczyzn, ale i zwraca uwagę kobiet. Pewnego ranka, zostaje znaleziona martwa w swojej pracowni. Z kolei Jonathan przepada nagle bez śladu. Wkrótce policja oskarża go o zamordowanie Eleny, odnajdując w pracowni denatki jego odciski palców, a także dowód na to, że tamtej tragicznej nocy uprawiali seks. Grace jest w szoku. O wszystkim dowiadują się media. Grace musi wyjechać z synem do posiadłości pod miastem, by tam zebrać myśli po odkryciu całej serii oszustw męża. Co ciekawe, Jonathan zjawia się wkrótce w ich letnim domu, by zapewnić obydwoje, że to nie on stoi za morderstwem. Reszta serialu to praktycznie proces i dociekanie prawdy przez Grace. Rozwój zdarzeń zasiewa w widzu kolejne wątpliwości i podejrzenia. Przede wszystkim patrząc na, wydaje się, dobrze znaną twarz Hugh Granta trudno uwierzyć, że ktoś taki mógłby zmasakrować młodą kobietę, swoją kochankę. Lubiany, szanowany, pełen wdzięku i kultury osobistej. I co najważniejsze, a rzadko w serialu poruszane – jaki miałby ku temu motyw? Taki motyw mógł mieć zdradzony mąż Eleny. Mogła go mieć Grace, zdradzona i oszukana przez Jonathana. Nawet Henry mógł mieć motyw, chcąc ratować związek swoich ukochanych rodziców (wszak narzędziem zbrodni był młotek rzeźbiarski, którym krzywdę mógł zrobić nawet nastolatek). Serial cały czas intryguje, a główne postacie są niezwykle sugestywnie zagrane. Do samego końca nie znamy odpowiedzi, kto zabił. Gorzej, że ostatecznie wciąż nie bardzo rozumiemy dlaczego.