Nie mam jeszcze w zestawieniu piosenek wydanych w 2021 roku (najszybciej chyba sięgnę po Sleaford Mods), ale wymiana przebojów jest duża. Już ponad 1/3 piosenek, to premiery z tegorocznych notowań. Puscifer jest kolejnym wykonawcą, jakiego pierwszy raz goszczę na swojej liście. Flaming Lips i Westerman mają po drugim nagraniu z najnowszych płyt, a Morrissey nawet trzecie. Na czele piosenki ze sporym stażem – średnio dwumiesięcznym. Thurston Moore obronił „jedynkę”. Phoebe Bridgers od dziesięciu tygodni pnie się w górę i ma szansę zdobyć top za tydzień. Z nowych piosenek spory potencjał wzrostu widzę w Porridge Radio, Algiers i Nothing But Thieves. Ale i wśród nowości tego tygodnia jest potencjał na przynajmniej pierwszą dziesiątkę w najbliższym czasie.
