26 lutego obchodziłem kolejną rocznicę utworzenia swojej listy przebojów. Trzydziestą siódmą. Były balony, szampan, masa gości i impreza taneczna do świtu. Choć nie, żartowałem. Nie miałem pomysłu na tę rocznicę. Ukłonem w stronę dawnych czasów jest nowa piosenka Dezertera – oj dawno nie miałem tej grupy w swoim zestawieniu. Mogwai znam od dawna, ale dopiero drugi raz gości chyba w moim top 30? No może trzeci? Fleet Foxes nie należy do moich faworytów, ale akurat płyta „Shore” całkiem mi się podoba i premiera singla „Jara” nastąpiła bez zbędnej zwłoki. Na czele niewielkie zmiany. Posłuchałem ostatnio znów Nothing But Thieves i utwierdziłem się w przekonaniu, że to b. nierówna płyta. Ale tak czy inaczej mocno rockowa jest czołówka w tym tygodniu.
