„Vertigo Days” – The Notwist

Morr Music, 29 stycznia 2021

„Vertigo Days” – The Notwist

Niemieckie trio The Notwist ma za sobą bogate doświadczenia i liczne kolaboracje, z których można byłoby ułożyć kilka znaczących dyskografii. Wydany na początku tego roku album „Vertigo Days” przypadnie do gustu głównie tym, którzy zakochali się w ich najsłynniejszym materiale – „Neon Golden” z 2002 roku. Trudno zapomnieć o romantycznym smutku piosenki „Pick up the Phone”. Tu takich kompozycji też nie brakuje. Począwszy od singlowego „Where You Find Me”. Elektronika wykorzystywana przez braci Acher jest subtelna, spokojna i wywarzona. Ich kompozycje tworzy suma nałożonych na siebie nieznacznych dźwięków ubarwionych przyjemnym wokalem. Nawet jeśli utwór nabiera transowo-dubowego rozmachu, jak w przypadku świetnego „Ship” z gościnnym udziałem Sayi Ueno, to nie należy się obawiać jakiejkolwiek utraty kontroli. The Notwist czerpie po swojemu z dokonań Can, Kraftwerk, Neu, czy Tangerine Dream. Nie zapomina o melodiach, ale też śmiało wprowadza w nierzeczywisty klimat. Czasem można odnieść wrażenie, że ich elektroniczne instrumenty są traktowane jak akustyczne. Są chwile gdy można się całkiem zatopić w sennie pulsujących syntezatorach, delikatnych dźwiękach gitary i wolnych partiach wokalnych. Grupa jednak co jakiś czas intensyfikuje swoje granie, wprowadzając choćby dodatkowych gości jak Ben LeMar Gay w „Oh Sweet Fire”, czy Juana Molina w „Al Sur”. Czasem urzeka niewymuszonym pięknem („Sans Soleil”). Kompozycje praktycznie przechodzą jedna w drugą, potęgując aurę znaną z nagrań muzyki elektronicznej. The Notwist na swojej dziesiątej płycie dopracował do perfekcji własny pomysł na senną elektronikę, niemiecki trip-hop i drem-pop w jednym. Zarazem dzieje się tu naprawdę dużo, a rytmika nabiera momentami zdecydowanie szybkiego tempa. To jest taka płyta do własnego odkrycia i towarzyszenia w przemyśleniach i refleksjach, które zachowuje się dla siebie.

Posłuchaj najnowszej listy przebojów
×