Trzy krajowe piosenki w pierwszej piątce i dwie w gronie premier tego tygodnia. W sumie siedem polskich piosenek w zestawieniu. To trochę wyznacznik ciekawych premier płytowych na naszym podwórku, a trochę efekt braku koncertów zagranicznych wykonawców w dobie pandemii. Polscy artyści zdominowali lubelskie „Inne Brzmienia”, zastępcze edycje Open’era oraz Off Festiwalu. Do tego dochodzą wakacyjne trasy i koncerty w ramach ”Męskiego Grania” i „Nowych Brzmień”. Jarocin też wrócił do swoich korzeni, bez zagranicznych artystów. Wśród moich nowych płyt znalazł się album puławsko-otwockiego grupy Colors, więc siła muzyki znad Wisły wciąż rośnie. W gronie nowości w zestawieniu znalazł się w końcu zespół Black Midi. Z ich pierwszej płyty nie mogłem się zdecydować na żaden singiel, z EP’ki tym bardziej. Nowa płyta okazała się tradycyjnie wymagająca, a jednak pierwszy z trzech singli, choć mocno pokręcony i dysonansowy wskoczył do zestawienia. Jakoś się ten „John L” czepia uszu.