„Ozark” sezon 4 – Bill Dubuque, Mark Williams

USA, 21 stycznia 2022

„Ozark” sezon 4 – Bill Dubuque, Mark Williams

Witamy ponownie w świecie niemoralnych kompromisów. Martin i Wendy w drodze do uwolnienia się od meksykańskiego kartelu Navarro planują zwiększyć swoje wpływy polityczne. Założona przez nich Fundacja ma wybudować ośrodki dla osób uzależnionych. Nawiązują m.in. współpracę z firmą farmaceutyczną prowadzoną przez Claire Shaw. Namawiają ją do rezygnacji z „towaru” sprawdzonego z Afryki, na rzecz znacznie tańszego, jaki oferuje kartel. Wyrzuty sumienia ma łagodzić budowa ośrodków dla uzależnionych od narkotyków. Tego typu fortele są specjalnością Wendy, która wyrasta na najbardziej kontrowersyjną i tragiczną postać serialu. Pomijając jej dawne i obecne „grzechy”, teraz toczy też walkę z nastoletnim synem. Jonah, który nie może darować matce śmierci wujka Bena, postanawia wesprzeć Ruth w jej nowych interesach opartych na narkotykach Darlene. Chłopak nauczył się od ojca nielegalnych operacji w sieci i zaczyna konkurencyjną pracę, a po pierwszych kłótniach rodzinnych wyprowadza się z domu. Wendy nie zamierza odpuszczać i podejmuje wszelkie kroki, by zmusić syna do powrotu. Sytuację rodziny Byrdów komplikuje kilka nowych postaci. Po pierwsze ambitny, wykształcony siostrzeniec Navarro, który od początku nie ufa małżeństwu i zwiększa bezpardonową kontrolę nad ich działaniami. Po drugie prywatny detektyw Mel, który szuka Helen, by zdobyć jej podpis pod papierami rozwodowymi. Jest uparty, wścibski i bystry. Byrdom nie w smak jest zdradzać, że Helen nie żyje, więc wizyty i dociekania Mela w jej sprawie (a potem także w sprawie „zaginięcia” brata Wendy – Bena) mocno ich drażnią. W końcu jest też nowa Pani Szeryf, która jest bardziej bystra, niż jej poprzednik. Martin zacieśnia współpracę z agentką FBI, dążąc do zapewnienia szefowi kartelu wolność w zamian za status „świadka koronnego”. Sprawę komplikuje niestety Siostrzeniec, który prowadzi coraz bardziej niezależne działania i wywiera dodatkową presję na Byrdów. Czwarty sezon Ozark jest niezawodnie emocjonujący. Nie wiadomo czyj spryt i charakter bardziej doceniać. To historia, w której ścierają się silne osobowości o często sprzecznych interesach. To także porachunki dwóch światów – „Białych rękawiczek” i  zwolenników bezkompromisowości wyrażanej przemocą. Tu nie ma „niewinnych”, ani „dobrych”. Każdy zdradza, każdy prowadzi jakąś grę w imię własnych interesów, zawiera wątpliwe sojusze, działa podstępem i fałszywym uśmiechem. Broń wypala tu kilka razy, kończąc m.in. żywot paru kluczowych postaci. Ruth znów jest tą, której emocje mogą wstrząsnąć dalszym rozwojem sytuacji. Zaskoczeniem jest zaledwie 7-odcinkowa edycja tego sezonu (zawsze było 10). Ale czy dałoby się budować jeszcze większe napięcie przez kolejne 3 godziny. Ja chętnie odetchnę sobie parę miesięcy.

Posłuchaj najnowszej listy przebojów
×