„Snowpiercer” Sezon 3 – Graeme Manson

USA, 24 stycznia – 28 marca 2022

„Snowpiercer” Sezon 3 – Graeme Manson

Z jednej strony byłem ciekaw co nowego wydarzy się w tytułowym pociągu (a właściwie w dwóch), ale z drugiej poziom emocji wyraźnie mi osłabł. Jak w każdym filmie z elementami niesamowitości, najlepiej smakuje nieznane i niedopowiedziane. W trzecim sezonie Snowpiercera właściwie nie ma już tajemnic. Może poza tzw. Nowym Edenem, czyli teorią o istnieniu fragmentu ziemi, na której doszło do ocieplenia pozwalającego ludziom na przeżycie. Są oczywiście nowe interpersonalne rozgrywki, ale już nie wielkie intrygi. Są pojedynki, ale nie wojny. Pociąg już ani nie imponuje, ani nie przeraża. Andre Layton jest nowym przywódcą i wieszczem Nowego Edenu. Pan Wilford pełni rolę więźnia, który cynicznie obserwuje rozwój wydarzeń. A na ich kształt wpłynie postać z wydawałoby się zapomnianego planu. Bohaterowie – można użyć klasyki – są zmęczeni. Pociąg nie jest już upragnionym, choć podzielonym wybawieniem. Laytonowi łatwo jest obiecać pasażerom nowe życie, bo każdy marzy o powrocie do normalności, a nie o „małej stabilizacji”, jaką jest życie w wielkim pociągu. Jak zwykle ważną rolę odgrywają  w tej historii indywidualne uczucia. Mamy tu stare i nowe związki oraz relacje. Niektóre przeżywają burzliwe zmiany, co jednak nie wyzwala szczególnie silnych emocji u widza. Może dlatego, że zbyt wiele ich już jest. Tworzą się również nowe, zaskakujące konflikty. Trzeci sezon Snowpiercer’a  jest oczywiście ciekawy i trudno się przy nim nudzić. Layton przeżywa poważne dylematy i wciąż jest centralną postacią serialu. Nie potrafi rozstrzygnąć w samym sobie najistotniejszych kwestii, co dla przywódcy jest dodatkowym ciężarem. Ale i na charakterach innych czołowych postaci pojawiają się zaskakujące rysy. Pasażerowie znów staną przed wielkim dylematem, a widz będzie musiał trzymać kciuki za co najmniej kilka postaci. To najwyraźniej nie będzie koniec serialu, ale czy ciąg dalszy może jeszcze odnieść sukces? Patentem na sukces Snowpiercera była idea postapokaliptycznej Arki naszych czasów. Ale pociąg się zużywa, zaczyna wykolejać, a scenarzyści, podobnie jak pasażerowie nie wiedzą, czy w nim zostać, czy może z niego wysiąść? Tylko, czy opcja „poza” będzie wciąż Snowpiercerem?

Posłuchaj najnowszej listy przebojów
×