Orwellowski numer notowania przypomina rok, w którym rozpocząłem prowadzenie swojej listy i w którym szerzej otworzyłem się na zachodnią muzykę (na początku lat 80. podobały mi się głównie polskie, rockowe kawałki). Nie był to może rok wybitny muzycznie, ale dla młodego człowieka każdy czas jest doniosły. Tegoroczne notowanie wypada w Wielkanoc. Jest chyba odrobinę radośniej, niż przed tygodniem. W gronie nowości debiut żeńskiego duetu Wet Leg i druga piosenka z ostatniej płyty Helado Negro. Na szczycie wciąż Arlo Parks i Spoon, ale tuż za nimi Alt-j, którego płyta jest na razie moim faworytem 2022 roku.