LP 1987

LP 1987

Sypnęło nowymi płytami, czego po tym notowaniu nie widać, ale prawda jest też taka, że oferta rynkowa jest coraz skromniejsza. Ludzie płyt nie kupują zbyt wielu, więc w Polsce ukazuje się zaledwie skromna część tego, co na świecie. Trudno. Kiedyś już tak było. Choćby w 1987 roku, kiedy płyty nagrywałem z radia, a niektórych wykonawców poznawałem tylko dzięki Liście Przebojów Rozgłośni Harcerskiej. Po latach niektóre rzeczy zdobyłem na płytach, ale to głównie przez sklepy internetowe. Tak było choćby ze szwedzkim zespołem Twice a Man, którego „Back on Venus” zadebiutował u mnie na liście 35 lat temu na miejscu 16. Wtedy najwyższą nowością było „Strangelove” Depeche Mode, a na pierwszym miejscu znalazło się U2 z „I Still Haven’t Found What I’m Looking For”. Teraz jedynkę zdobył Eddie Vedder. Dobry kawałek, ale szczyt notowania zdobył trochę przez układ sił w czołówce. Prawdę mówiąc podoba mi się dużo rzeczy z tego zestawienia (w pewnym sensie wszystkie oczywiście), ale trudno mi wskazać potencjalnego lidera. Wśród nowości drugi singiel Idles i trzeci kawałek z ostatniej płyty Duran Duran z fajnym, funkowym basem. Aż 16 tygodni na liście zaliczył Szczyl – to naprawdę duży sukces, ale jedyny ze sceny krajowej. Polskie piosenki  wyłącznie w trzeciej dziesiątce tym razem. Cienko, ale co poradzić?

Posłuchaj najnowszej listy przebojów
×