Tegoroczne debiutantki zajęły w tym tygodniu pierwsze miejsce. To zarazem jedyny wykonawca w tym zestawieniu, który zadebiutował w 2022 roku. Generalnie bowiem moja lista tkwi mentalnie w latach 80 i 90. Ale czy artyści po roku 2000 zaproponowali coś nowego i charakterystycznego? No niewiele tego było. Dub-step? Bo reszta to w zasadzie powtórki. Wet Lego zresztą też nie grają niczego rewolucyjnego. No ale gdyby w latach 90. ktoś mi powiedział, że trzy dekady później będę miał Tears For Fears na drugim miejscu, to bym się mocno zdziwił. Albo, że kawałek The Velvet Underground będzie w pierwszej 10. Dwie nowości z tego tygodnia, to dwa różne światy. Mocno elektroniczny Royksopp z gościnnym udziałem wokalistki Goldfrapp oraz tętniący południowymi rytmami utwór Calexico. Robi się coraz cieplej i takie „Cumbia Penisula” może szybko pójść w górę.
