„Opowieść podręcznej” sezon 5 – Bruce Miller

USA, 14 września – 9 listopada 2022

„Opowieść podręcznej” sezon 5 – Bruce Miller

Ten serial jest nieprzyjemny i zupełnie nie rozrywkowy. Nie czekam na kolejne odcinki, ale jak już oglądam to czuję, że to są prawdziwe i istotne problemy, że ten film jest o czymś ważnym. To przestała być dystopijna historia w stylu Huxleya, czy Orwella, oderwana szczęśliwie od tu i teraz. Na początku tego sezonu czułem, że główna bohaterka stała się wręcz psychopatyczna i przestaję jej kibicować. Wręcz zaczynam bać się jej reakcji. Taka postawa jest jednak w pełni uzasadniona i co by nie mówić, June Osborne przeszła tyle, by właśnie tak odreagowywać swoje traumy. Sytuacja w tym sezonie jest niezmiennie pasjonująca i wciągająca. June i Luke nie mogą pogodzić się z faktem, że ich córka została w Gilead, gdzie szykowana jest na żonę dla jakiegoś komendanta. Amerykańscy uchodźcy w Kanadzie przestają być już bohaterskimi uciekinierami. Narastające konserwatywne nastroje w Kanadzie sprawiają, że June nie może czuć się bezpieczna. Z kolei Serena – wdowa po komendancie Waterfordzie – staje się bohaterką w oczach Kanadyjczyków, którzy zaczynają doceniać dar rodzicielstwa promowany przez Gilead. Komendant Lawrence przeprowadza zresztą w Republice reformy, które mają prowadzić do utworzenia bardziej liberalnego państwa: „Nowego Betlejem” i przekonania światowej opinii publicznej, że jego kraj jest nową Ameryką, lepszą od tej, która wciąż stara się walczyć z Gilead. Masa tu doskonałych scen i intrygujących zwrotów akcji. Z każdym odcinkiem sytuacja robi się coraz bardziej emocjonująca i zaskakująca. Wiadomo, że to nie koniec serialu, bo  losy bohaterów zostają zawieszone w dość dramatycznych momentach. Twórcy „Opowieści podręcznej” wnikliwie rozgrywają postacie tego serialu. Unikają też czarno-białych racji i prawd. Bóg jest na ustach i jednej i drugiej strony. Miłość, dramaty i łzy towarzyszą wszystkim. Nawet Ciotka Lidia wzbudza czasem uśmiech i współczucie. Mamy nowe negatywne postacie i nowe pola walki. Trudno o uniknięcie refleksji, że ten serial odbija po prostu nasze skrajne, niespokojne i dramatyczne czasy. Zawsze lepiej przerobić to w ramach filmu, niż na żywo.     

Posłuchaj najnowszej listy przebojów
×