„Blue Skies” – Dehd

Fat Possum, 5 sierpnia 2022

„Blue Skies” – Dehd

Sympatyczne trio z Chicago wpadło mi w oko już kilka lat temu za sprawą entuzjastycznych recenzji  -zwłaszcza poprzedniej płyty „Flower of Devotion”, która znalazła się w Top 40 najlepszych płyt 2020 roku w zestawieniu Pitchforka. Niestety z racji nagrywania dla małych wytwórni ich dostępność w Polsce była tak słaba jak i ceny. Dzięki Fat Possum tegoroczny album trafił do szerszej dystrybucji, a dzięki promocji 3 za 2, mogłem zdecydować się na kupno „Blue Skies”. Śpiewająca basistka – Emily Kampf lubi Jamesa Browna, Roya Orbisona i Dolly Parton, śpiewający gitarzysta – Jason Balla woli Cocteau Twins, Broadcast i Cate Le Bon. Nie wiem kogo woli perkusista i klawiszowiec Eric McGrady, ale muzyka Dehd nie przypomina żadnego z ulubieńców dwojga liderów. Ponoć inspirowali się także The Jesus And Mary Chain i The Gun Club, ale ja tego też nie słyszę. Jakby napisali, że The Strokes, albo The B-52’s to bym wiedział o co chodzi. „Blue Skies” to niezwykle optymistyczna, lekka i przyjemna płyta. Trzynaście krótkich piosenek średnio po 2-3 minuty. Ładnie zaśpiewane – Jason ma nieco nosowy głos jak Julian Casablancas, a Emily zwiewny, jak w dziewczęcych grupach grających dream-pop. Tamburyn i brzmienie gitary przypominają nieco styl gitarowych popowych zespołów z lat 60. Kawałki są rytmiczne i wpadają w ucho. Płytę zwiastował wydany w lutym singiel „Bad Love”, ale tu połowa materiału wypada równie przebojowo. Moi faworyci to „Clear”, „Water” i „Empty in My Mind”, ale to naprawdę równy materiał. Odrobina elektronicznych ozdobników chyba przydała się grupie, bo wcześniejsze płyty brzmiały ponoć minimalistycznie i mrocznie (w ub. roku ukazał się album „Flower of Devotion” w samych remixach a jeden z nich przygotował znany z surowości Protomartyr). Nowy materiał jest pogodny i lekki, co oddaje też oprawa graficzna. Dehd nie jest grupą do kiwania z uznaniem głową, lecz do lekkich podrygiwań i wesołych zajęć domowych. Warto mieć taką płytę pod ręką. Kultura DIY ma tu zdecydowanie jasną twarz.