Wszystko wskazuje na to, że już niewiele nas zaskoczy muzycznie w tym roku. Wiadomo, że przed Świętami ukazują się albo składanki, albo wersje deluxe. Zaraz zaczną się też podsumowania płytowe, które zawsze czymś zaskoczą i zainspirują. W tym tygodniu debiutuje Bad Bunny, który trapuje po hiszpańsku, Dry Cleaning, który chłodzi po londyńsku i zakochany Fontaines D.C. z płyty, która zapewne znajdzie się wysoko w moim podsumowaniu tego roku. Podobnie wysoko znajdzie się u mnie tegoroczny album Alt-j, który właśnie ma trzeci numer jeden z tej płyty. Największy awans zanotowała znów Brodka. W Top 10 są teraz trzy polskie piosenki. Czekam na nowe Alvvays, które jak znam życie dostarczy sporo zgrabnych, przebojowych piosenek – w sam raz na moją listę.