„Ty” sezon 4 – Sera Gamble, Greg Berlanti

USA, 9 lutego – 9 marca 2023

„Ty” sezon 4 – Sera Gamble, Greg Berlanti

Jestem świeżo po obejrzeniu dotychczasowych czterech sezonów tego przewrotnego thrillera. Joe Goldberg, grany przez uroczego Penna Badgley’a, któremu popularność przyniósł serial „Plotkara”, jest skrzywdzonym przez życie mężczyzną, który ma problemy w relacjach z kobietami. Zakochuje się w nich tak obsesyjnie, że związki te kończą się tragicznie. Joe zabił swoją dziewczynę Guinevre Beck oraz swoją żonę Love. Kolejna dziewczyna – Marienne ukrywa się przed nim w Paryżu. Ofiar jest jednak dużo więcej, a relacje osobiste Joe’go, który niejako rozpoczyna za każdym razem na nowo swoje życie pod nowym nazwiskiem i w innym mieście, są naprawdę skomplikowane. Przewrotność polega na tym, że główny bohater generalnie budzi sympatię, a jego intencje wydają się niemal szlachetne. W czwartym sezonie Joe zostaje Jonathanem Moorem – wykładowcą akademickim literatury. Jego sąsiadami są członkowie londyńskiej śmietanki towarzyskiej – Malcolm i Kate. Jego zna z uczelni, ją ratuje przed ulicznym rabusiem. Gdy trafia z nimi na snobistyczną imprezę przesadza z używkami, a rano budzi się w pustym mieszkaniu z zasztyletowanymi zwłokami Malcolma. Bohater, nie znając prawdy, przezornie usuwa ciało i zaciera ślady, a swoją uwagę skupia na Kate. Wie, że nie powinien zbliżać się do niej zbyt blisko, ale pomimo hardości Kate, udaje mu się dość skutecznie przełamać lody. W środowisku bogatej londyńskiej elity dochodzi tymczasem do kolejnej zbrodni. Joe/Jonathan rozwija ciche śledztwo. Podejrzewa m.in. znanego pisarza Rhysa, który planuje karierę burmistrza Londynu. Tymczasem weekendowy wyjazd do podmiejskiej posiadłości arystokratycznej celebrytki Lady Phoebe, zaciemnia obraz sprawy i przynosi kolejną ofiarę. Powoduje też dalsze zbliżenie bohatera z Kate, która okazuje się być córką znanego, bezwzględnego miliardera – Lockwooda. Joe/Jonathan lawiruje pomiędzy byciem prywatnym detektywem, a jednym z podejrzanych – osobą chroniąca Kate i jej kochankiem. Druga część sezonu przynosi nowe aspekty – wraca postać ukochanej Marianne, Joe cierpi na rozdwojenie jaźni i postanawia popełnić samobójstwo. Jego studentka odkrywa sekrety i próbuje na własną rękę zdemaskować Jonathana, czy też powstrzymać bohatera przed kolejnymi działaniami. „Ty” umiejętnie buduje i utrzymuje napięcie, a zarazem niezmiennie rozgrzesza głównego bohatera i próbuje budować sympatię dla jego osoby. Widz pamięta, że Joe jako mały chłopiec ratował swoją mamę przed przemocowym ojcem, a następnie trafił do sierocińca. Trudno też nie ulec jego miłej powierzchowności i romantycznym uniesieniom miłosnym. Poza tym otacza go wielu prawdziwych „dupków” i snobów, na tle których bohater zdecydowanie błyszczy – także moralnie (przynajmniej do czasu). Joe Goldberg to na pewno ktoś więcej, niż kolejny Doktor Jekyll i Pan Hyde. Miłość to nienormalność – sugerują twórcy serialu, społeczeństwo jest chore, pieniądze mogą wszystko – Joe chce tylko chronić słabszych. Ale Joe staje się potworem. Metodycznym i bezwzględnym. To my ulegamy jego ciepłemu spojrzeniu i czarującemu uśmiechowi, bo żyjemy w czasach atrakcyjnego wyglądu i dobrego wrażenia. Ciekaw jestem piątego sezonu i swoich reakcji na osobę głównego bohatera który – jak się wydaje – odkrył już przecież wszystkie karty.