Depeche Mode z numerem jeden w tym tygodniu. Pierwszy raz dotarł u mnie na szczyt z „Shake The Disease” latem 1985 roku. W „Trójce” to też był ich pierwszy nr 1. Pewnie po koncercie, jaki wtedy zagrali w Warszawie. Niedżwiecki puścił z tej okazji wersję z maxisingla – kolega ją nagrał, a ja przegapiłem i bardzo mu tej wersji zazdrościłem. Teraz w zasadzie nie ma już maxisingli, ale Depeche Mode wciąż nagrywa wielkie hity. W gronie premier kolejna piosenka Royksopp i wybrany przeze mnie kawałek Red Hotów z ich ostatniej płyty – wszak niedługo w Warszawie koncert na PGE-Narodowym, który oby stał się wydarzeniem na miarę składu artystów. Iggy Pop, który ich poprzedza zawitał w tym tygodniu w top 10! Dawno nie zaglądałem do notowań sprzed lat. Dziś pierwsza 10 sprzed 30 lat – Notowanie 477 z 7 maja 1993 roku:
3(2)6 Purr – Sonic Youth
4(9)5 Ty i tylko ty – Brygada Kryzys
5(3)7 Nearly Lost You – Screaming Trees
6(7)5 I Heard Ramona Sing – Frank Black
7(12)4 Making Plans For Nigel – Primus
8(4)8 Them Bones – Alice In Chains
9(5)6 Slice – The Assasins of God
10(14)4 Rush – Depeche Mode
