„Zaufanie” – Hernan Diaz

W.A.B., 2023

„Zaufanie” – Hernan Diaz

Mając w pamięci pasjonujące przygody bohatera poprzedniej powieści Hernana Diaza pt. „W oddali”, liczyłem na kolejną solidną porcję amerykańskiej, historycznej prozy. Czasy wczesnego amerykańskiego kapitalizmu z przełomu XIX i XX wieku, początków Wall Street, wielkich krachów giełdowych i potężnych fortun, to świetne tło dla powieści. Takowa faktycznie rozwija się w części pierwszej „Zaufania”. Losy ekscentrycznego finansisty - Benjamina Raska oraz obdarzonej przenikliwym intelektem Helen Brevoort, która została jego żoną, to wciągający portret świata lat 20. ub. wieku z perspektywy ludzi o ponadprzeciętnych możliwościach i funduszach, a zarazem intrygujący obraz nieoczywistych relacji tych dwojga ludzi oraz końcowego dramatu ich związku. Jakże zdziwiłem się, gdy w drugiej części przeczytałem losy innego bogacza i multimilionera Andrew Belewa i jego żony Mildred. I znów te same zdarzenia gospodarczo-finansowe z nieco innej perspektywy opisane i znów kobieta, której przymioty dławi okrutna choroba. Dopiero czytając część trzecią dotarło do mnie, że to w sumie jedna i ta sama historia, tylko zupełnie inaczej ujęta. Pierwsza opowieść jest niejako dziełem popularnego pisarza, podczas gdy druga ma być świadectwem sporządzonym przez samego finansistę. Część trzecia jest historią spotkań Andrew Belewa z młodą sekretarką – Idą Partenzą, która ma spisać rzetelnie ale i z wyczuciem, historię rodu oraz - w szczególności - małżeństwa Belewów. Samej Mildred głos zostaje oddany w części czwartej. Jest to forma skromnego dziennika prowadzonego przez ciężko już chorą, młodą kobietę. Te cztery części odkrywają dopiero prawdę o małżeństwie oraz sukcesie finansowym Andrew Belewa. Najciekawiej czyta się część pierwszą oraz trzecią. Dwie pozostałe to zdecydowanie mniej porywające, ale znaczące uzupełnienia. „Zaufanie” to ciekawe studium małżeństwa, w którym ukrywa się przed światem prawdę o „brudach”, kulturowych niemożnościach i społecznych ograniczeniach. Nie brak ciekawych fragmentów o rynku finansowym w przedwojennej Ameryce, śladów z życia bogatej elity, ówczesnej kultury, ale i wielkiej historii tamtych czasów. Co ciekawe, to kobiecy głos najmocniej przebija się przez tę książkę – czy to w osobie Helen, jej pierwowzoru  Mildred, czy też dociekliwej Idy – córki włoskiego anarchisty. Ambitna konstrukcja tej powieści może niektórych zniechęcić, ale całość niewątpliwie zasługuje na uwagę i uznanie. Powieść otrzymała Nagrodę Pulitzera w dziedzinie prozy za rok 2023, przynosząc Diazowi kolejne już literackie laury. 

„Zaufanie” – Hernan Diaz
Posłuchaj najnowszej listy przebojów
×