Słuchając takich płyt, jak ubiegłoroczny album Camera Obscura uświadamiam sobie, że jestem już nieco stary. W każdym razie w młodości taka muzyka nie miała szans przypaść mi do gustu. Choć to granie bliskie estetyce Belle And Sebastian, nabrało cech nazbyt tradycyjnych z jakimiś takimi country-naleciałościami. Grupa, którą pamiętałem z dwóch uroczych krążków nagranych dla 4AD, straciła tragicznie, grającą na klawiszach członkinię w 2015 roku i na ponad trzy lata przerwała w ogóle działalność. Wydawało się, że już nie wrócą. Wokalistka zespołu nagrała nawet płytę z nowym projektem. Reaktywowali się jednak za namową przyjaciół i już na 2020 rok szykowali na wydanie szóstego albumu. Pandemia pokrzyżowała im plany. Wyszła tylko płyta składankowa z niepublikowanymi nagraniami. Właściwa sesje z 2021 i 2022 roku zostały wydane dopiero w maju 2024 roku. Na tle znanych mi wcześniejszych płyt, „Look to the East, Look to the West” wypada sielankowo i łagodnie. Momentami rzekłbym, że trochę ckliwie (Only a Dream), a momentami jak z wiejskiej zabawy– przy czym jest to wieś anglosaska. Taki w stylu jest choćby singlowy numer „Big Love”, ale też „The Light Nights”. Mnie bardziej podobają się spokojne, ale też urocze, otwierające utwory „Print Love”, czy "We're Going to Make It in a Man's World" (ten drugi kawałek skomponowany z nową członkinią Donną Maciocią, grającą głównie na instrumentach klawiszowych). Do tego klimatu nawiązuje też „Baby Huey (Hard Times)” ze snującym się klawiszem w tle oraz beztroskie, pogodne „Denon”. Z kolei „Pop Goes Pop” przypomina kawałki ze szkolnych potańcówek. Umieszczony pod koniec płyty „Sugar Almond” to numer dedykowany zmarłej członkini - Carey Lander. Całość kończy równie nostalgiczny utwór tytułowy. Ta płyta mogła nie powstać, a jednak dawni przyjaciele znaleźli sens powrotu po tak naprawdę 11 latach. Ubiegły rok coś w sobie miał, bo takich muzycznych wskrzeszeń po ponad dekadzie było naprawdę sporo. „Look to the East, Look to the West” spodobało mi się nieco mniej, niż poprzednie albumy, ale dawni fani na pewno są usatysfakcjonowani.