„Fala” (Rok 1984 i polski postpunk) – Rafał Księżyk

Wydawnictwo Czarne, 5 marca 2025

„Fala” (Rok 1984 i polski postpunk) – Rafał Księżyk

Miałem do tej książki tylko zerknąć, bo jestem w trakcie czytania nowego Murakamiego. Chciałem zobaczyć, czy dużo jest o Siekierze i o Puławach, bo to w końcu mój świat, ale wsiąkłem w całość momentalnie. Rafał Księżyk tak pisze o rodzimej scenie niezależnej i najnowszej historii polskiej kultury muzycznej, że wszystko się od razu przypomina, kojarzy, a zarazem chce się dowiedzieć więcej i zbliżyć do nieznanych faktów, czy opinii. To najnowsze wydawnictwo, choć koncentruje się na roku 1984, w istocie pokazuje bohaterów tamtych czasów w szerokiej perspektywie czasowej. Z wypowiedzi, wspomnień i cytatów wyłaniają się historie zespołów, które w połowie lat 80 zaistniały na festiwalu w Jarocinie, a następnie dotarły ze swoją muzyką do rozgłośni radiowych, wytwórni płytowych, na kolejne festiwale i sale koncertowe klubów studenckich. Obok powszechnie kojarzonych grup z tego grona, jak Siekiera, Variete, 1984 i One Million Bulgarians poznajemy też losy formacji będących lokalnymi legendami, po których pozostał nikły ślad fonograficzny: Hieny, Rejestracja, Kontrola W., czy Aurora. Pojawia się tu również wiele innych zespołów, których pojedyncze piosenki zaistniały w radiu, czy na płytach, jak choćby Kosmetyki Mrs. Pinki, czy Madame lub grupy, które doczekały się płyt po dłuższym czasie, jak Noah Noah, Made in Poland, czy Wańka Wstańka, (nagrania tej ostatniej trafiły tylko na kasety). Rafał Księżyk opisuje losy bohaterów zarówno w najbardziej twórczym, aktywnym okresie, jak i późniejsze, aż do współczesnych. Wypowiadają się tu sami muzycy, dziennikarze, twórcy sceny z Walterem Chełstowskim i Grzegorzem Brzozowiczem na czele. Sam Księżyk z rzadka zabiera głos, choć niewątpliwie kreuje nieco świat wartości pod swój gust, odnosząc się do poszczególnych zespołów, czy całych ruchów muzycznych jak Muzyka Młodej Generacji, Gdańska Scena Alternatywna i Krajowa Scena Młodzieżowa. Pomysłem na tę książkę jest też skoncentrowanie się na kilku miastach, w których lata 80. przyniosły erupcję nowej fali i post-punka. W tym gronie wyróżnione zostały (niejako programowo) Toruń, Rzeszów, Bydgoszcz, ale też Puławy, Zduńska Wola, czy Łańcut. Z ponurych, zaniedbanych miast, przesiąkniętych dymem i klimatem socjalistycznych fabryk oraz osiedli robotniczych, wyrastał twórczy impuls do sprzeciwu, oryginalności i aktywności. Polityka nie była głównym punktem odniesienia – raczej szarość życia, masowość kultury i państwowa kontrola. Z jednej strony to właśnie państwo i socjalistyczne instytucje pozwalały rozwijać się zespołom organizując koncerty, festiwale i sesje nagraniowe – z drugiej działała cenzura i powszechny pobór do wojska. Zwłaszcza ten drugi czynnik niszczył zespołom kariery, a samym muzykom, unikającym służby, nierzadko zdrowie. Państwowe rozgłośnie radiowe (Program Trzeci oraz nadająca na paśmie Programu 4 „Rozgłośnia Harcerska”), a nawet telewizja i Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu, angażowały się w promocję młodych zespołów. Na ówczesne listy przebojów, wydawnictwa płytowe (zwłaszcza Tonpressu), a nawet do TVP trafiały nagrania zespołów grających punk rock i nową falę (w tym z tzw. nurtu „zimnej fali”). Co ciekawe, lata 90. i kolejne – pomimo demokratyzacji życia i znacznie większych możliwości finansowych, technicznych oraz organizacyjnych – ukróciły bardzo muzyczną niezależność, a nikt z bohaterów tej książki nie zrobił kariery. Dla osób, które wychowały się na jarocińskich legendach, „Rozgłośni Harcerskiej”, upolowanych singlach Tonpressu, cyklu tekstów pt. „Koalang” drukowanym w tygodniku „Na przełaj”, czy niezależnej scenie koncertowej, „Fala” przynosi masę przeżyć i sentymentów. Ja tym wszystkim bardzo żyłem. Doświadczyłem niektórych z opisywanych zdarzeń, a moja kolekcja płytowa i prywatna lista przebojów budowane były w oparciu o opisywanych w tej książce wykonawcach. Wyłania się z tej publikacji także kilka ciekawych tez, dotyczących schyłku PRL’u, roli massmediów i charakteru sceny muzycznej w Polsce. Podobnie jak w przypadku książki „Dzika rzecz” otrzymujemy cenny zapis historii polskiej pop-kultury w jej „alternatywnym”, bo trudno powiedzieć, że „niezależnym” wydaniu.        

„Fala” (Rok 1984 i polski postpunk) – Rafał Księżyk
Posłuchaj najnowszej listy przebojów
×