Festiwal "Inne Brzmienia" - The Ex

Lublin, Błonia pod Zamkiem, 5 lipca 2025

Festiwal

Znam The Ex od czasu ich płyty „Joggers & Smoggers” (1989) nagranej z udziałem Sonic Youth. Przeszedłem aktywnie ich okres współpracy z Tomem Corą na początku lat 90. Potem był świetny album „Starters Alternators” wyprodukowany przez Steve’a Albiniego i wspólne projekty z Tortoise i Sonic Youth w serii „In The Fishtank”. Od ponad 20 lat w zasadzie nie miałem kontaktu z muzyką Holendrów. W 2009 roku zmienił im się wokalista. Generalnie przez skład The Ex przewinęło się kilkudziesięciu muzyków. Od 2012 roku grają w obecnym, czteroosobowym składzie, którego jedynym pierwotnym członkiem od 1979 roku jest gitarzysta Terrie Hessels. Od 1984 roku w składzie jest też obecna perkusistka Katherina Bornefeld, która czasem udziela się wokalnie. Skład dopełnia Andy Moor znany też z Dog Faced Hermans i wokalista Arnold de Boer z grupy Zea. Grają na trzy gitary – od 2012 roku bez basu. Do Lublina przyjechali promować tegoroczny album „If Your Mirror Breaks” – zaledwie drugi nagrany w tym składzie. Odegrali go niejako jeden do jednego. Zaczęli od mocno zagęszczonych kawałków. Było nieźle, ale dopiero czwarty kawałek, który zaczął się od pojedynczych akordów gitary i rozbudowanego instrumentalnego wstępu, ujął mnie maksymalnie. The Ex potrafi przemycić do swojego post-punkowego grania ciekawe rytmy i harmonie ze swoich folkowych rytuałów. Następny utwór zaśpiewała Katherina, która porzuciła perkusję i tylko jakimiś kołatkami robiła rytm. To był kolejny zdecydowanie ciekawy fragment koncertu. Fajnie było patrzeć na naturalnie siwowłosą kobietę, która tyle serca i uśmiechu wkłada w swoją grę i cały występ. Zresztą cały skład grał niezwykle pozytywnie. Andy Moor atakował chwilami swoją gitarę plastikowym wieszakiem. Wokalista przeplatał śpiew z monodeklamacją. Świetnie wypadł energetyczny „The Loss”. Na koniec zagrali utwór, który uznali za taneczny - pochodzący wyjątkowo z poprzedniego albumu "The Heart Conductor". Patrzyłem na gitarzystę i podchwyciłem jego nietypowy krok taneczny. Holendrzy dali się namówić na bis i wcale się nie dziwię, bo przyjęcie mieli bardzo dobre.  Sam nie wiem, kiedy zleciała godzinka z The Ex. Wreszcie poczułem pełną satysfakcję z tegorocznych „Innych Brzmień”.

Festiwal
Posłuchaj najnowszej listy przebojów
×