„Franz Kafka” – reż. Agnieszka Holland

Polska, Czechy, Niemcy, Francja, 24 października 2025

„Franz Kafka” – reż. Agnieszka Holland

Film Agnieszki Holland jest spojrzeniem na Kafkę i jego fenomen. Wieloaspektowym i wielopłaszczyznowym odniesieniem się do kształtowania się osobowości twórcy „Procesu”  i jego niezwykłego wpływu na umysłowość XX wieku. Wrażliwy chłopiec posłuszny ojcu, dorastający z siostrami, wychowywany w rodzinie żydowskiej w czasach, gdy jego rodzinne miasto – Praga odwracało się od dziedzictwa judaizmu i władzy Habsburgów. Sumienny, choć nieprzystosowany pracownik, wykształcony prawnik. Artysta realizujący swoją twórczością literacką i epistolarną to, czego nie mógł lub bał się doświadczać w życiu. Twórca literackich koszmarów, których krępował się przed światem. Wreszcie człowiek chory na gruźlicę. Pomimo pewnej linearności opowieści o Franzu Kafce, mamy tu co chwila odniesienia do przyszłości, przeszłości lub współczesności. Bohater widzi własne demony, symbole swoich opowiadań, a czasem oczy ciekawskich turystów z XXI wieku, którzy podglądają go, gdy jest w swoim małym pokoiku. Ten zalękniony, niepewny siebie, ale też zaskakująco pełny życia artysta, potrafi być też niezwykle stanowczy, gdy oczekuje od żebraka reszty z jałmużny lub gdy zrywa zaręczyny z Felicją. Dziwnie jest patrzeć, jak po latach w Pradze obraca się wielka rzeźba głowy Kafki, a japońscy turyści mogą za 2 euro poleżeć na trawie nad rzeką w miejscu, w którym kładł się wielki pisarz. Czy ten film przybliża twórczość Kafki? Nie bardzo. Mamy fragment jakby ekranizacji „Kolonii karnej”, czytane urywki „Wyroku”, wydanego za życia Kafki, ale bardziej słychać tu zachwyty Maxa Broda. Samemu trudno zakochać się w zdaniach tworzonych przez bohatera. Widz wychodzi z seansu z poczuciem spełnienia – jeśli zna i kocha twórczość Kafki poznaje lepiej jego złożoną postać, jeśli nie zna jego dzieł musi poczuć się zaintrygowany – co sprawiło, że stał się ikoną współczesnej kultury? Podoba mi się, że film Agnieszki Holland operuje tak wieloma konwencjami i nastrojami. Że mamy tu nieoczywisty absurd, zaskakujący humor, erotyczną śmiałość, dziwną grozę, a świat kafkowskich lęków i cierpienia nie dominuje nad całością. I nawet jeśli mamy tu dość oczywisty akcent holocaustu, to Kafka intryguje, a jego postać zostaje przekonująco odświeżona.

Posłuchaj najnowszej listy przebojów
×